13 lipca 2023

Już prawie piątek!

Od kiedy pamiętam, jedyne dni tygodnia, jakie uznaję, to "prawie piątek" (tak, trwa cztery dni i bezpośrednio poprzedza właściwy piątek), piątek, sobota i niedziela; co też nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem, akceptacją, bądź poczuciem humoru innych ludzi. Mam szczęście nie pracować w weekend, więc dla uhonorowania dni wolnych od pracy każdy zachował oryginalną i powszechnie stosowaną nazwę. Gdyby jednak mój roboczy grafik był ruchomy, a dni wolne od pracy wypadały nieregularnie i losowo w przypadkowe dni robocze, zapewne używałabym systemu dwudniowego, w którym oprócz upragnionego piątku, "prawie piątek" miałby dni sześć. Cieszmy się jednak z tego co jest, bo bardzo lubię mieć wolne w weekend.

Większość moich znajomych zwykle dość radośnie reaguje na ów nietuzinkowy system i czasem ku mej uciesze zamiast "cześć" zadziornie rzuca "już prawie piątek!" (rzecz jasna poza piątkiem). Na marginesie mówiąc, nigdy nie zapomnę zaskoczenia koleżanki, która kilka lat temu spotkawszy mnie po skończonej dniówce, w pewien - a jakże - poniedziałek, zapytała kulturalnie co u mnie słychać, a ja klasycznie odpowiedziałam:
- Wiesz, jest prawie piątek, więc jest wręcz świetnie!
- Muszę sobie pożyczyć od Ciebie kalendarz - skwitowała całkiem rozbawiona.

Dziś rozmawiając z inną koleżanką w pracy, nie mogłam się znów powstrzymać:
- Już prawie piątek - zadziornie zagadałam.
- Jak co tydzień - odpowiedziała - a potem znowu poniedziałek. Strasznie szybko ten czas leci - dodała nieco posępniej.
- W weekend mógłby zwolnić - zasugerowałam.
- Ale wtedy musiałby trwać więcej, niż dwa dni - odrzekła najwyraźniej podchwyciwszy ideę.
- Nie mam nic przeciwko - rozmarzyłam się - lubię długie weekendy.
- Ja też - dodała.
- Na przykład do pracy można chodzić od poniedziałku do środy, a od czwartku do niedzieli byłby czas na odpoczynek. Wtedy nazwać by to można "weekon" i "weekoff" - zaproponowałam.
- Ogólnoświatowe rządy powinny to wziąć pod uwagę! - podsumowała koleżanka.

I choć pomysł nowelizacji tygodnia nie trafił jeszcze do projektu ustaw żadnego parlamentu, zanim stanie się oficjalnym aktem normatywnym o charakterze powszechnie obowiązującym, miejcie się dobrze. Już prawie piątek!



1 komentarz: