19 lipca 2023

"Kiedy myślimy o kimś zostając bez niego (...)"

W ubiegłą niedzielę otrzymałam jedną z najsmutniejszych informacji, jakie można w życiu dostać. Takie wiadomości zawsze przychodzą znienacka i bezwzględnie łamią serca swoją ostatecznością, a są tym boleśniejsze im mniej się ich spodziewamy. Nie wiem bowiem dlaczego człowiek, choć zdaje sobie sprawę z własnej przemijalności, podświadomie uważa, że inni ludzie będą żyli wśród nas zawsze... Tymczasem jak zauważył Jan Twardowski:
"(...) żeby widzieć naprawdę zamykają oczy (...)".
Zapewne każdy z Was kojarzy przynajmniej jedną osobę, która pomimo dość wątpliwego stanu zdrowia, obfitującego w uprzykrzające codzienność dolegliwości nigdy nie narzeka, jest zawsze uśmiechnięta i ma w zanadrzu dobre słowo, a jej empatyczna natura krzepi bezinteresownym wsparciem. Takim właśnie zapamiętam Pana Pawła, albowiem właśnie On, oprócz promiennego uśmiechu, wrodzonej, bezinteresownej dobroci i fantastycznego poczucia humoru, podchodził do ludzi ofiarując im swoje złote serce na dłoni. Nie szczędził również pięknego głosu, którego tenorową barwą przez wiele lat wzbogacał brzmienie Parafialnego Chóru Jutrzenka w Nowym Bytomiu. Nie kto inny, a On o nic nie pytając zrobił podest dyrygencki, dzięki któremu wszystkich chórzystów widziałam jak na dłoni. Z zaangażowaniem również dbał o dobrego ducha zespołu, od czasu do czasu organizując integracyjne spotkania, podczas których łagodziliśmy obyczaje nie tylko muzyką.

Szczęściarzem jest każdy, kto mógł Cię nazywać swoim Przyjacielem, Panie Pawle. Dziś dołączyłeś do Henryka, Alojza, Janki, Karola, Jureczka, Janka, Marysi i Joasi, wzmacniając zarazem solidny już w skaładzie Anielski Chór Kameralny. Choć nie mogę osobiście przybyć na Twoje Ostatnie Pożegnanie, zachowam Cię w sercu na zawsze. Do zobaczenia na próbie, po drugiej stronie ❤

Cześć Twojej Pamięci!


śp. Pawłowi Jeziorskiemu

7 komentarzy: