23 maja 2011
..
Cały czas pamiętam ten niezwykły, urodzinowy epitet, jakiego dziesięć lat temu użyła Ania, w wysublimowany sposób poprzedzając skierowane do mnie życzenia. W peesie dopisała notkę, że liczy na podobną inwektywę w dniu swojego jubileuszu, miałam więc prawie trzy miesiące na wydumanie czegoś ostrzejszego. Jako, że na trzy tygodnie przed moim słodkim odwetem Śmierć spłatała figla w szykowanym scenariuszu, nie przelałam czubiących się słów na tę wyjątkową kartkę. Dziś mam okazję, więc cytując jedynie przyjaciółki dedykację pytam: "Ty Stara Krowo!" Gdzie jesteś??! Dziś miałabyś trzydziestkę.. :(
/Ani Jaromin na bis
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
byłaby niezła imprezka...
OdpowiedzUsuń