Często siedząc naprzeciwko kogoś milczę i delektuję się jego obecnością. Nie potrzeba mi wtedy gadać na metry, próbuję za to zapamiętać każdy detal towarzyszącej twarzy bez względu na to kiedy ją znowu zobaczę. W ubiegły weekend nabrało to dla mnie szczególnego znaczenia, kiedy po raz kolejny życie wyrecytowało mi do ucha najbardziej chyba znany wiersz Jana Twardowskiego:
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz, bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Wiadomo, że gdyby człowiek miał się martwić na zapas szybko by zwariował, jednak kto z nas tak naprawdę liczy się z tym, że "jutro" może zabrać nam kogoś bliskiego? Nawet myśląc o czyjejś chorobie odsuwa się posępność wyroku na odległe nigdy i liczy na jakiś cud. Tym bardziej więc kto beztrosko w piątek się rozstając i mając zsynchronizowane niedzielne plany zakłada, że sobotni przebieg wydarzeń zakpi sobie z przyjaciół stawiając ryzykownie życie jednego z nich na szali??
Na szczęście nie wszystko, co złe zawsze źle się kończy..
/Grochlikowi
Nie wiem co napisać... Dziękuję :*
OdpowiedzUsuń:(
OdpowiedzUsuńWątpliwości mają tylko słabi i niedowiarki. Tacy nigdy nie osiągną swojego celu. Ty to wiesz... pamiętaj o tym,co powtarzasz mi od długiego czasu. Będzie tak jak zechcesz,nie tak jak wątpisz. :) Trzymam kciuki i pozdrawiam Grochlę!
OdpowiedzUsuńSindi
Sindi, Sindi! Kto tu mówi o wątpliwościach..?? Dobrze wiesz, że to, co cały czas Tobie tłumaczę, będę jak mantrę powtarzać stale! Możesz na mnie liczyć - właśnie dlatego życie jest wspaniałe :)! Naprawdę ważne jest, żebyśmy w każdej chwili potrafili cieszyć się bliskimi, a nie rozpamiętywać ich żywot jedynie w dramatycznej chwili.
OdpowiedzUsuńUśmiech 4 U!