26 października 2010

Jak dostać "opiekę nad psem"??!



W ostatnich latach coraz częściej dopada mnie pytanie: dlaczego nie można dostać w pracy dni wolnych przeznaczonych na opiekę nad psem? Wiadomo - pies człowiekiem nie jest, ale to zawsze bardzo ważny członek rodziny! Nie tylko przecież ludzkość ma prawo chorować, mieć cukrzycę, kłopoty z zębami, nogę w gipsie, czy też przechodzić jazdy żołądkowe! Uważam zatem, że przy całej oczywistości potrzeby podejmowania opieki nad dziećmi oraz innymi, starszymi współfamiliantami, powinno się całkiem poważnie wziąć pod rozwagę także konieczność przebywania ze schorowanymi pupilami!! Wszakże one również potrzebują czułości, kiedy są niedysponowane! Głaskanie po czole, drapanie za uchem, masowanie osłabionej łapy albo bolącego brzuszka - sama obecność zaniepokojonego opiekuna jest dla czworonoga (jak zresztą każdej żywej istoty) cenna i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa!

Tymczasem po wątpliwym porannym spacerze sunię pozostawić
w domu muszę. Potem przez cały dzień się martwię i rozpamiętuję jak zamykam drzwi, a ona leżąc na dywanie, błagalnie patrzy na mnie swoimi wielkimi, smutnymi, brązowymi oczami..






3 komentarze:

  1. To ja się zgłaszam jako "dyplomowana" psia niania. To by mi w sumie odpowiadało :)
    Głaski dla Misiaka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, tak, dziękuję, Pani referencje mam na biurku z najlepszą adnotacją ;).. Misiek mrugnął był prawym okiem :)

    OdpowiedzUsuń